Nazywam się Marek Walczak i jestem jednym z konsultantów odpowiedzialnych za przygotowywanie tych nieco „luźniejszych” artykułów na naszym blogu. Od zawsze kręcił mnie świat biznesu, ale nie w typowo „sztywnym” wydaniu – już na studiach stawiałem na kreatywność i oryginalne sposoby przedstawiania danych, co doceniali zarówno profesorowie, jak i później moi klienci.
W swojej karierze miałem okazję wdrażać rozwiązania IT w różnych branżach – od niewielkich start-upów marzących o statusie jednorożca, po korporacje liczące każdy grosz w budżecie operacyjnym. Dzięki temu zobaczyłem, jak spory wpływ na rozwój firmy może mieć odpowiedni laptop: nie chodzi tylko o parametry, ale i o wygodę pracowników, elastyczność finansowania czy stabilność urządzenia podczas ważnych spotkań zarządu.
Prywatnie kocham dzielić się wiedzą, ale w formie anegdot i case stories – dlatego na blogu staram się opowiadać o tym, co naprawdę się sprawdza, zamiast zasypywać Cię dziesiątkami tabel. Moim celem jest dotrzeć do przedsiębiorców i managerów, którzy chcą widzieć w sprzęcie biznesowym coś więcej niż tylko serię numerów w specyfikacji. Kiedy nie doradzam klientom i nie piszę nowych tekstów, można mnie spotkać na konferencjach branżowych albo na rowerze w górach, gdzie zbieram pomysły na kolejne historie o tym, jak technologia i biznes potrafią się idealnie uzupełniać.